Sklep z kosmetykami naturalnymi
▼
środa, 22 kwietnia 2015
Skuteczne metody na piękne, długie włosy
Poznajcie kilka sprawdzonych sposobów, dzięki którym będziecie mogły pochwalić się piękną czupryną. Są one skuteczne, choć wymagają odrobiny zaangażowania. Zaczynamy!
wtorek, 7 kwietnia 2015
Maseczki na twarz Babci Agafii - NOWOŚĆ!
Witajcie!
Dawno nie było nic o pielęgnacji twarzy, a nasza skóra przecież na to zasługuje, bez względu na porę roku! Co robicie żeby nie czuła się zaniedbana? Mówi się, że lato nie sprzyja cerze, bo ostre słońce... a wiosną? Wiosną moim zdaniem jest jeszcze trudniej zadbać o cerę, szczególnie jeśli wygląda jak ta nasza w tym roku. Porywisty wiatr, duże wahania temperatury, gwałtowne spadki ciśnienia - to gorsze niż słońce latem. Przed słońcem można się skryć, a przed taką pogodą w kratkę trudniej się bronić. Ale i na to znajdzie się rada.
Każda z nas ma inny rodzaj cery, a cerę pielęgnuje się zgodnie z jej wymaganiami. Skóra wysuszona będzie wymagała nawilżenia, skóra matowa - odżywienia, a trądzikowa oczyszczenia. Nie wiem jakie zabiegi wy preferujecie Drogie Czytelniczki, ja zdecydowanie stawiam na maseczki. Uważam, że dzięki nim w łatwy i dość szybko sposób można poprawić kondycję naszej skóry.
Macie jakieś ulubione maseczki do twarzy? Jeśli nie, to gwarantuję, że zaraz się to zmieni! ;)
Opowiem wam o trzech bardzo fajnych maskach do twarzy Babci Agafii i uwaga to jest NOWOŚĆ!
Maska dzięgciowa ma działanie głęboko oczyszczające, otwiera pory, kontroluje prace gruczołów łojowych. Dzięki wszystkim tym genialnym składnikom, które zawiera doskonale usuwa podrażnienia i przywraca skórze zdrowy wygląd.
Moim zdaniem to zasługa:
• Dzięgcia brzozowego, który działa antyseptycznie i normalizuje wodno-tłuszczowy bilans skóry
• Ekstraktowi z szałwii i miodzikowi ałtajskemu, które fajnie tonizują i poprawiają elastyczność skóry
• Sól rapa natomiast otwiera pory i oczyszcza skórę
A moje subiektywne odczucia?
Maska jest gęsta, ma konsystencje pasty, dobrze się rozprowadza i bardzo ładnie pachnie. Już po jednym zabiegu da się zauważyć orzeźwienie i oczyszczenie skóry. Cera zaczyna się delikatnie wygładzać, ale maska jej nie ściąga! Poza tym zauważyłam, że rozjaśniła mi się skóra, a pory delikatnie zwęziły.
Kolejna maseczka, tym razem do cery wrażliwej. Jej zadaniem jest ukojenie zmęczonej skóry. ta maseczka naprawdę mnie uwiodła. czym? Swoim składem chociażby.
Mamy tutaj:
• Daurską lilię i sok z ogórecznika, które działają nawilżająco i tonizująco
• Cladonię śnieżną, która zawiera kwas osinowy, to dzięki niemu aktywowane są procesy regeneracji i ochrony skóry przed upływem czasu, czyli krótko mówiąc starzeniem
• Rumianek, który jak wiadomo ma działanie bakteriobójcze i przyspiesza gojenie się drobnych ran czy blizn powstałych na skórze
A odczucia moje po wypróbowaniu tej maseczki?
Są jak poezja ;) Tuż po nałożeniu maski na twarzy daje się odczuć różnicę, skóra staje się nawilżona, podrażnienia ukojone. Uczucie świeżości pozostaje na skórze jeszcze długo po zabiegu. Nawet mój mąż zauważył różnicę - co jest naprawdę niezwykłe, bo potrafi przegapić, to że pofarbowałam włosy ;)
Maseczka spełnia swoja rolę w 100%!
Na początek muszę powiedzieć, że ta maseczka ma bardzo ładne opakowanie ;) ja wiem, że to średnio ważne, ale jestem estetką i akurat ja przywiązuję bardzo dużą wagę do tego aby produkt był w estetycznym opakowaniu :)
A teraz przejdźmy do maski. Maseczka dedykowana jest skórze tłustej i mieszanej. Dzięki nawilżającym składnikom skóra nie straci witalności i nawilżenia. A co sprawia, że jest taka wyjątkowa?
Te cztery składniki:
• Błękitna glinka – bardzo mi jej brakuje w kosmetykach; zawiera sole mineralne i mikroelementy
• Organiczny ekstrakt z malwy – zawiera witaminy: A, C, B
• Otręby owsiane – zawierają witaminy B, PP, E, dzięki którym odżywiają skórę
• Woda bławatkowa – to ona tonizuje i nawilża skórę
A jakie są efekty po zastosowaniu?
Skóra oczyszczona, pory ściągnięte, ale bez uczucia dyskomfortu. Cera staje się bardziej matowa, widocznie nawilżona. Błękitna glinka ma działanie przeciwzapalne i tak właśnie działa na skórę ta maska.
Wiecie dlaczego tak lubię kosmetyki Babuszki Agafii?
Bo są naturalne.
Bo są ekologiczne.
Bo receptury opierają się na radach i mądrościach ludowych na temat mocy ziół i roślin.
Bo do każdego produktu wchodzi przynajmniej 98% składników ziołowych.
Bo są certyfikowane ICEA.
Aha i jeszcze jedno!
Cena jest zachęcająca - poniżej 10 zł :)